- To dobrze - Rzuciłam . Dziewczyny się uśmiechnęły , na wszelki wypadek postanowiłam sprawdzić na czy wszystko jest dobrze . Przekąski były , alkohol jest , i reszta rzeczy tez jest . No iii kubeł z piwem , najlepsza rzecz na całym świecie .
- Mówiłyśmy Ci wszystko zapięte na ostatni guzik - Uśmiechnęła się Elena i podeszła do mnie , a wiatr pięknie rozwiał jej kosmyki włosów .
- Tylko sprawdzałam . Która godzina ?? - zapytała zniecierpliwiona . Nie było dużo osób ze mną raptem 6 ? . Ciekawe gdzie są wszyscy .
- Ślicznie wyglądasz . ! - Powiedział Głos zza moich pleców , bez odwracania się zorientowałam się , że to Tyler z lekkim wymuszonym uśmiechem odwróciłam się na pięcie . Podeszłam lekko do Tylera .
- Chciałem cię przerosić i to bardzo , bardzo . Nie wiem czemu tak wyskoczyłem - mówił bardzo szybko .
- Dob...
- No bo nie mogłem .
- Ju ...
- Nie mogłem , żeby ten debil tak gadał ii ...
- No proszę cię - Uniosłam ręce i go pocałowałam . Nie mogłam słuchać tego jego ględzenia ileż można ?
- Lepiej Ci ? - spytałam gdy już się od niego oderwałam .
- O wiele - Uśmiechnął się i w tym momencie Przyszedł Stefan , a za nim Jego Brat . Obydwaj uśmiechnęli się na mój widok . No może Stefan trochę bardziej . Gdy podszedł do mnie aby wręczyć mi prezent , bardzo dokładnie zmierzył Tylera .
- Wszystkiego najlepszego - Powiedział i podał mi ślicznie opakowany prezent . Damon podszedł do mnie z drugiej strony i również wręczył mi swój prezent .
- Tak po za tym ślicznie wyglądasz - Uśmiechnął się Damon , widziałam , że robi to tylko po złości , tak aby dopiec Tylerowi . Rozumiem go całkowicie . :) Tyler tylko głośno westchnął i w tym momencie zaczęła gra muzyka . Zauważyłam , że całe miejsce gdzie były moje urodziny było zajęte . Nie wiem jakim cudem tak szybko przyszło tyle ludzi . Wciągnęłam się w wir piosenki . Nie zresztą ja jedyna . Każdy zaczął tańczyć , Nawet Tyler trochę wyluzował , trochę . !! . Tańczyliśmy , piliśmy tak w kółko .
Wypiłam tyle co nic . No , to tak trochę nie wypada mi pić , na urodzinach . :) . Elena Tańczyła ze Stefanem ?? . Tak oni tańczą razem . !! . Jakim cudem . Przecież on wyglądał tak jakby jej nie lubił . Damon tańczył z , co prawda to Damon tańczył z Każdą laska jaka się nawinie . Już widać , że babiarz . Znam go nie długo , a wiem więcej niż powinnam . Bonnie tańczyła z Tylerem .
Ja nie miałam ochoty już tańczyć więc , po prostu usiadłam sobie , koło alkoholu . Wyciągnęłam prezent od Stefana . Rozpakowałam go powoli . Znajdowała się w nim śliczna Bransoletka , którą od razu wrzuciłam na rękę , chciałam otworzyć prezent Damona , ale coś mi przerwało a raczej ktoś . Najpierw poczułam zimny wiatr dochodzący zza moich pleców , szybko się odwróciłam .
- Cześć Kochana - Powiedział Facet , nawet przystojny , stop .
- Znam cię . ? - spytałam nie chętnie . Zdziwiłam się bo ten chłopak przyszedł w towarzystwie 4 innych chłopaków. Obstawa, zapytałam sama się i uśmiechnęłam się lekko. Ten ktoś podszedł do mnie i popatrzył mi głęboko w oczy.
- Gdzie są Salvatorowie . ? - Mówił , a jego źrenice powiększyły się i zmniejszyły . Na co ja wybuchłam śmiechem .
- A to co już kultury w tym kraju nie uczą . ? Nie możesz poprosić tylko jakieś czary mary - Mówiłam śmiejąc się na co Mężczyzna zrobił zdziwioną minę , ale po chwili popatrzył na moja bransoletkę i uśmiechnął się sam do siebie .
- Dobrze , przepraszam - Zaczął , ze swoim Brytyjskim Akcentem . - Jestem Klaus . I szukam Bracia Salvatorów , czy wiesz może gdzie mogą być . ?
- Tak lepiej . Hmm . Mogę Ci powiedzieć , albo jeszcze się z tobą podroczyć - Powiedziałam , sama nie wiem dlaczego . Może byłam już trochę zalana . ? . Chociaż przed chwilką nie byłam pijana , ale .... może .
- Powiesz mi gdzie oni są . ? - krzyknął lekko tak , żeby nikt nie usłyszał .
- Nie . ! - Uśmiechnęłam się i w tej chwili znikąd pojawił się przede mną Stefan .
- Wszystko w porządku .? - zapytał z lekko troską .
- Mój ulubiony Salvator ! - Zaśmiał się Klaus .
- Klaus - Odwrócił się do niego i również się uśmiechnął , lecz troszkę tak chyba to wymusił - Co cię sprowadza do Mystic Falls ??
- Hmm , głownie ty , a może raczej Katherina - Powiedziałam .
- Katherina . ? - zapytał Damon , który tak samo jak Stefan znalazł się koło mnie .
------------------------------------------------------------
Koniec rozdziału .
Tak tak wiem , beznadzieja . :) .
Ale nowy nie wiem kiedy może w niedziele zobaczę jeszcze . :) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz